|
|||
|
Autor: Red, Beatyfikacja Jana Pawła II jest szczególnym apelem do każdego i każdej z nas, byśmy na nowo zawierzyli całe swoje życie Chrystusowi i, wpatrując się w przykład nowego Błogosławionego oraz prosząc Go o wstawiennictwo, poszli drogą świętości. Pontyfikat bł. Jana Pawła II zmienił bieg historii świata, przemieniając świadomość i serca setek milionów ludzi. W czasie agonii, śmierci i pogrzebu Ojca Świętego byliśmy świadkami wielkiej manifestacji szacunku, przywiązania oraz miłości do niego, i to na tak masową skalę, jaka nigdy dotąd nie miała miejsca w historii ludzkości. Podczas agonii Jana Pawła II setki tysięcy ludzi, w większości młodych, zgromadziło się na placu św. Piotra, aby we wspólnej modlitwie, w dzień i w nocy, towarzyszyć duchowo umierającemu Papieżowi. W sobotę 2 kwietnia, w wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego, o godz. 21.37 Ojciec Święty cicho wyszeptał „amen” i odszedł do domu Ojca. W tym czasie na placu św. Piotra odmawiało różaniec około 100 tys. wiernych. Na wiadomość o śmierci Jana Pawła II wszyscy uklękli i zapadła głęboka cisza. Potem kontynuowano modlitwę różańcową. W tym samym czasie miliony ludzi na całym świecie trwało na modlitwie. Ludzie spontanicznie gromadzili się na placach, w kościołach, aby tworzyć wspólnotę modlitwy, adorować Najświętszy Sakrament, by przystępować do sakramentu pokuty. Całkowicie się spełniło pragnienie Jana Pawła II wyrażone w testamencie, aby Jezus uczynił jego śmierć niezwykle „pożyteczną (…) dla zbawienia ludzi”. Byliśmy świadkami wielkiego cudu oddziaływania miłości Chrystusa na niezliczone rzesze ludzi poprzez cierpienie i śmierć Jana Pawła II. Tylko sam Pan Bóg wie, jak wielu ludzi na całym świecie dzięki temu wydarzeniu otwarło drzwi swojego serca Chrystusowi, przystępując do sakramentu pokuty i postanawiając iść za Chrystusem każdego dnia „wąską drogą” wiary (por. Ewangelia wg św. Mateusza 7,14). Dzięki pośrednictwu bł. Jana Pawła II dokonywały się – nie tylko wtedy, gdyż również i dzisiaj ciągle się one dokonują – liczne nawrócenia i cudowne uzdrowienia, gdy tylko ktoś zwróci się do niego z prośbą o pomoc oraz wstawiennictwo u Boga, tak jak to uczynił były już ateista i ideowy komunista w niżej publikowanym świadectwie. Red. Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w marcu 2015 r.
Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku
|
|