|
|||
|
Miłujcie się! 4/2010 → Ruch Czystych Serc Prawie rok temu w pierwszą sobotę miesiąca przystąpiłam z moim narzeczonym, Konradem, do Ruchu Czystych Serc. Wybraliśmy właśnie ten dzień, bo oboje zawierzeni jesteśmy Niepokalanemu Sercu Maryi – i w ten sposób chcieliśmy uczcić Matkę Bożą, jednocześnie prosząc Ją o to, by pobłogosławiła nasz wybór i nasze postanowienia. Oboje przystąpiliśmy do sakramentu pojednania i Eucharystii na Jasnej Górze i to właśnie tam po raz pierwszy uroczyście i oficjalnie – przed Bogiem – odmówiliśmy Modlitwę zawierzenia RCS. Towarzyszył nam św. Józef (to przed jego wizerunkiem się modliliśmy). Ten cudowny, Milczący Święty pomógł nam się odnaleźć i pokochać, chociaż droga do tej miłości wymagała i wciąż jeszcze wymaga wiele duchowego, psychicznego, a nawet fizycznego wysiłku. Bardzo ważny w naszym związku jest różaniec. Odmawiamy go codziennie wspólnie. Nawet gdy się nie widzimy (mieszkamy w różnych miejscowościach), to on łączy nas codziennie. Kilka lat temu znalazłam w Waszym czasopiśmie modlitwę do św. Józefa o dobrego męża. Po trzech latach modlitwy, po licznych wyrzeczeniach w tej intencji i pielgrzymce do Częstochowy, spotkałam swojego narzeczonego. Święty Józef działa niezwykle spokojnie, nie „daje”, lecz obdarowuje wielkim zadaniem do wykonania. W całej swej prostocie ten Święty Mąż i Ojciec pokazuje, w jakim kierunku należy podążać. Wskazuje na swoją świętą Żonę i Syna, który jest Droga, Prawdą i Życiem. Mój narzeczony i ja przeszliśmy przez bardzo trudne początki. Trzeba było naszego nawrócenia, wielu miesięcy modlitwy, regularnych, zawsze wspólnych spowiedzi, Mszy św., rozmów, nieustannego wybaczania, by wreszcie podjąć tę decyzję, która nas złączy na całe życie. Zaręczyny też wymodliliśmy i obmodliliśmy. 19 marca, w uroczystość św. Józefa, zostałam szczęśliwą, pełną wewnętrznego pokoju narzeczoną, a już niebawem zostanę żoną... Chcę się do tego zadania przygotować jak najlepiej. Michalina Modlitwa o dobrego męża (dobrą żonę) Święty Józefie! Dziękuję Ci, że jeszcze nie wyszłam za mąż (nie ożeniłem się). Święty Józefie, Ty wiesz w Bogu, kto ma być moim mężem (moją żoną), pomóż mi spotkać tego człowieka.Święty Józefie, spraw, żeby to był(a) dobry(-a) mąż (żona), który(-a) będzie mnie kochał(a) i szanował(a), jak Ty kochałeś i szanowałeś Maryję. Święty Józefie, doprowadź do zerwania każdą moją znajomość, która nie podoba się Panu Bogu. Święty Józefie, obiecuję Ci dochować czystości przed ślubem. Święty Józefie, obiecuję dać pierwszemu swojemu dziecku przynajmniej jako drugie imię Józef. Święty Józefie, obiecuję innym mówić, że tak dobrego męża (dobrą żonę) mam dzięki Tobie. Amen! Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w marcu 2015 r.
Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku
|
|