|
|||
|
Świadectwo, Chciałbym podzielić się z Wami swoim osobistym spotkaniem z Panem Bogiem, bo to właśnie On wprowadził mnie na tę właściwą drogę. Od najmłodszych lat rodzice wpajali mi zasady wiary chrześcijańskiej. W każdy czwartek i w każdą niedzielę posługiwałem do Mszy św. jako ministrant, a w szkole dostawałem nagrody za bardzo dobre wyniki w nauce. Niestety, w piątej klasie szkoły podstawowej wpadłem w złe towarzystwo i odtąd nie byłem już ułożonym dzieckiem i wzorowym uczniem, lecz ostatnim łobuzem, kimś z tzw. elementu... Sięgając po pierwszego papierosa, nie przypuszczałem, że proces mojej demoralizacji postąpi tak szybko... Niestety zaraz potem sięgnąłem po alkohol, a następnie po klej, amfetaminę, marihuanę, kwasy, ecstasy, grzyby itd. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze samogwałt... Miałem też poważny konflikt z policją. W drugiej klasie szkoły średniej otrzymałem propozycję wyjazdu na rekolekcje. Pojechałem. Doznałem tam olbrzymiej łaski Boga – odczułem prawdziwą i żywą obecność Jezusa. To spotkanie odmieniło moje serce, a co najważniejsze – w czasie tych rekolekcji Jezus wyzwolił mnie z uzależnienia od narkotyków. Po powrocie do domu definitywnie zerwałem kontakty ze starymi znajomymi. Na kolejnych rekolekcjach Bóg zabrał mój nałóg palenia papierosów, a w międzyczasie uwolnił mnie od samogwałtu. Dzięki Niemu moje życie obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Jestem po prostu szczęśliwy, a najbardziej cieszę się z tego, że Pan ponownie uczynił mnie swoim rycerzem, który tak jak przed laty w każdą niedzielę może posługiwać do Mszy św. – już nie jako ministrant, lecz gitarzysta. Chwała Mu za to! Radek – oficjalny chuligan Jezusa Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.
Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku
|
|