|
|||
|
Autor: ks. Mieczysław Piotrowski TChr, Kochani! Z wielką radością informuję, że RCS rośnie w siłę – jest nas z każdym dniem coraz więcej. Zachęcam wszystkich do obejrzenia filmu Egzorcyzmy Emily Rose, zrealizowanego na podstawie autentycznych wydarzeń, które 30 lat temu rozegrały w się w Niemczech. Poprzez dramat opętania Anneliese Michel Pan Bóg pragnie nas wszystkich uwrażliwić na istnienie i podstępne działanie szatana, abyśmy na nowo uświadomili sobie, że „nie toczymy (…) walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” (Ef 6, 12). Złe duchy, które stały się takimi przez bunt, odrzucenie Boga i nienawiść do Niego, pragną wszelkimi sposobami zniewolić nas swoją pychą i sączą w nas jad nienawiści oraz zachęcają do popełniania rozmaitych grzechów, ukazując je jako kuszącą propozycję szczęścia. Każde paktowanie ze złem, wybór grzechu i trwanie w nim jest dobrowolnym oddawaniem się w przerażającą niewolę szatana. Zdradza Jezusa i oddaje się w niewolę zła każdy, kto bierze narkotyki, słucha satanistycznej muzyki, zajmuje się okultyzmem, wróżbiarstwem, kupuje i czyta gazety typu Bravo, Popcorn, Dziewczyna i inne tego rodzaju brukowce lub ogląda filmy, programy oraz strony internetowe, które lansują pornografię i zachęcają do popełniania różnych grzechów. Boże Narodzenie uświadamia nam radosną prawdę, że Bóg stał się prawdziwym człowiekiem, aby zdemaskować działanie złych duchów i dokonać ostatecznego zwycięstwa nad szatanem, grzechem i śmiercią. Kto przez żywą wiarę, modlitwę i sakramenty jednoczy się z Jezusem i przyjmuje Go za swego jedynego Pana i Zbawiciela, uczestniczy w Jego zwycięstwie. Złe duchy są bezsilne wobec osób zjednoczonych z Jezusem, żyjących w stanie łaski uświęcającej, ale nie ustają w kuszeniu ich do złego. Sfera płciowości jest szczególnym przedmiotem agresji i nienawiści szatana, gdyż jest miejscem wyjątkowego współdziałania Boga z człowiekiem w cudzie stwarzania nowych istnień ludzkich i doświadczania miłości Boga w miłosnym zjednoczeniu małżonków. Szatan wymyślił pornografię, antykoncepcję, aborcję, związki homoseksualne oraz wszelkie zboczenia i grzechy nieczystości, aby deformować i niszczyć w człowieku to, co jest najcenniejsze: życie i miłość. Jedyną stuprocentowo pewną obroną przed zniewoleniem przez złe moce jest miłość Chrystusa. Pan Jezus zaprasza wszystkich do wspólnoty Ruchu Czystych Serc, aby mógł leczyć największe nawet rany, podnosić z każdego upadku i prowadzić na szczyty miłości. Ofiarowuje każdej i każdemu z nas pełną zbroję Bożą, abyśmy „w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko” (Ef 6, 13). Tą zbroją jest Jego miłość, którą powinniśmy przyjmować w codziennej modlitwie oraz w sakramentach pokuty i Eucharystii. Pan Jezus zaprasza nas do ciągłej pracy nad sobą. Jest to zadanie najtrudniejsze i równocześnie najbardziej konieczne, które powinniśmy realizować przez całe życie. Pracować nad sobą to znaczy współpracować z Jezusem w wychowywaniu samego siebie. Pan Jezus – jako najlepszy wychowawca – mówi nam, że w drodze do celu, jakim jest zjednoczenie się z Nim w miłości, powinniśmy codziennie rezygnować z egoistycznych przyjemności i radości: „Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą. Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę” (1 Kor 9, 25-27). Na drodze dojrzewania do miłości wszystkim nam potrzebna jest wytrwałość oraz codzienny, nieustanny trening w pokonywaniu egoistycznych zachcianek. Trzeba od siebie wymagać. Musimy więc ustalić sobie na każdy dzień taki plan, w którym będzie przeznaczony czas na modlitwę, pracę oraz odpoczynek, i z żelazną konsekwencją go realizować, nie zważając na zmieniające się nastroje, zniechęcenie i różne stany uczuciowe. Trzeba zaprzeć się samej czy samego siebie i naśladować Chrystusa, stale pamiętając o Jego słowach: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!” (Mk 8, 34). Co to znaczy „zaprzeć się samego siebie”? Święty Jan od Krzyża, jeden z największych mistrzów życia duchowego, wyjaśnia: „Po pierwsze: trzeba mieć ciągłe pragnienie naśladowania we wszystkim Chrystusa, starając się upodobnić swoje życie do Jego życia, nad którym należy często rozmyślać, by je umieć naśladować i zachowywać się we wszystkich okolicznościach tak, jak by się On zachował. Po drugie: aby tym lepiej osiągnąć zamierzenie pierwsze, należy odrzucać wszelkie upodobania, które nasuwają się zmysłom, o ile nie zmierzają wprost do czci i chwały Bożej; wyzbyć się z nich i opróżnić trzeba dla Jezusa, który w tym życiu nie chciał ani nie miał innego upodobania oprócz pełnienia woli swego Ojca i to nazywał swoim pokarmem (J 4, 34). (…) Usiłuj zawsze skłaniać się nie ku temu, co łatwiejsze, lecz ku temu, co trudniejsze; (…) nie do tego, co daje spoczynek, lecz do tego, co wymaga trudu. Pragnij z miłości do Chrystusa dojść do zupełnego ogołocenia, ubóstwa i oderwania się od wszystkiego, co jest na świecie. Wysiłki te trzeba podejmować całym sercem i uległością woli (…)”. Podporządkowywanie sfery zmysłowo-uczuciowej rozumowi, który kieruje się zasadami wiary, staje się możliwe tylko z pomocą łaski Bożej. Naszym podstawowym obowiązkiem jest codzienne przyjmowanie łaski i współpraca z nią. Do tego niezbędne jest oczyszczenie uczuć i zmysłów, niekoncentrowanie się na sobie i wytrwałość w codziennej modlitwie. Ojciec Święty Jan Paweł II gorąco zachęca nas do codziennej modlitwy i radzi: „W naszej rozmowie z Ojcem musi panować całkowita szczerość i zupełne otwarcie. Modlitwa winna ogarniać wszystko, co składa się na nasze życie. Nie może być tylko dodatkiem lub marginesem. Wszystko winno w niej dochodzić do głosu. Również i to, co nas obciąża, czego się wstydzimy, co samo z siebie oddziela nas od Boga. Właśnie to przede wszystkim. Modlitwa jest zawsze pierwszym i zasadniczym burzeniem zapory, którą może stwarzać między Bogiem a nami zło, grzech”. Pan Jezus bardzo się cieszy z każdej decyzji czyjegoś wstąpienia do RCS. Kto może przystąpić do RCS? Każdy, kto pragnie ofiarować Jezusowi swoje serce i uczyć się od Niego kochać czystą miłością. Jakie są wymagania? Szczera gotowość do wypełnienia wszystkich zobowiązań zawartych w Modlitwie zawierzenia. A co się stanie, jeżeli złamiesz zobowiązania i przydarzy Ci się upadek? Niech ta myśl nie powstrzymuje Cię przed decyzją przystąpienia do RCS, ponieważ oddając swoje życie Jezusowi, zobowiązujesz się iść przez życie razem z Nim. Gdyby przydarzył Ci się grzech, pozwól Chrystusowi, by natychmiast podniósł Cię z upadku. Idź wtedy jak najszybciej do spowiedzi, aby zawsze być w stanie łaski uświęcającej. Kiedy można przystąpić do RCS? W każdej chwili! Po spowiedzi przyjmij Jezusa w Komunii św. i odmów następującą Modlitwę zawierzenia: „Panie Jezu, dziękuję Ci, że ukochałeś mnie miłością, która podnosi z największych upadków i leczy najboleśniejsze rany. Oddaję Ci, Panie, swoją pamięć, rozum, wolę, duszę i ciało wraz ze swoją płciowością. Przyrzekam nie podejmować współżycia seksualnego do czasu przyjęcia sakramentu małżeństwa. Postanawiam nie kupować, nie czytać i nie oglądać czasopism, programów ani filmów o treściach pornograficznych. Przyrzekam codziennie spotykać się z Tobą na modlitwie, w lekturze Pisma św., w częstym przyjmowaniu Komunii św. i adoracji Najświętszego Sakramentu. Postanawiam regularnie przystępować do sakramentu pojednania, nie ulegać zniechęceniu i natychmiast podnosić się z każdego grzechu. Panie Jezu, ucz mnie systematycznej pracy nad sobą, umiejętności kontrolowania moich pobudzeń seksualnych i emocji. Proszę Cię o odwagę w codziennym pójściu „pod prąd”, abym nigdy nie brał(a) narkotyków i unikał(a) wszystkiego, co uzależnienia, a przede wszystkim alkoholu i nikotyny. Ucz mnie tak postępować, aby w moim życiu najważniejsza była miłość. Maryjo, Matko moja, prowadź mnie drogami wiary do samego źródła miłości – do Jezusa. Za sługą Bożym Janem Pawłem II pragnę całkowicie zawierzyć się Tobie: »Totus Tuus, Maryjo!«. Błogosławiona Karolino, wypraszaj nam dar czystego serca. Amen!”. Ten akt oddania siebie Jezusowi i przystąpienie do RCS jest wielkim wydarzeniem w Twoim życiu. Prosimy o poinformowanie o tym naszej redakcji, abyśmy mogli Cię wpisać do Księgi czystych serc i przesłać Ci specjalne błogosławieństwo. Pan Jezus prosi, abyście pisali i przysyłali nam swoje świadectwa o tym, jak dojrzewaliście do decyzji wstąpienia do Ruchu. Pisząc, dzielicie się bowiem swoim skarbem wiary i doświadczeniem duchowych zmagań z pokusami, grzechami nieczystości, nałogami i siłami zła. Pamiętajcie, że poprzez Wasze świadectwa Pan Jezus pragnie docierać do ludzkich serc z darem swojego miłosierdzia. Nie odkładaj decyzji napisania świadectwa na później, zrób to jak najszybciej i prześlij na adres redakcji. W ten sposób pomożesz wielu ludziom odnaleźć zagubiony skarb wiary. Wszystkich członków RCS proszę o codzienną modlitwę za siebie nawzajem. My ze swej strony zapewniamy o naszej codziennej modlitwie za Was: o godz. 7 rano w redakcji odmawiamy różaniec, a o 15 koronkę do Bożego Miłosierdzia. Każdego i każdą z Was gorąco pozdrawiamy, życząc Wam, aby w święta Bożego Narodzenia Jezus poprzez wiarę i miłość na nowo narodził się w Waszych sercach. ks. M. Piotrowski z zespołem redakcyjnym Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.
Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku
|
|