|
|||
|
Autor: Maria Zboralska,
„Stąd ma wyjść iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje” (Dz 1732)
Zbliżający się czas wakacji sprzyja odwiedzinom miejsc, które są bliskie naszemu sercu. Wszystkich, którzy będą mieli ku temu okazję, gorąco zachęcamy do wstąpienia w progi sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Miejsce, do którego zmierzają pielgrzymi z wszystkich stron świata, związane jest z osobą i posłannictwem św. Faustyny. To tutaj apostołka Bożego Miłosierdzia spędziła wiele lat swego życia, tutaj umarła i tu także znajdują się jej doczesne szczątki. W pobliżu kaplicy z cudownym obrazem Jezusa Miłosiernego i relikwiami świętej znajduje się nowo powstała bazylika. Kamień węgielny pod jej budowę został wzięty z Golgoty i pobłogosławiony przez Jana Pawła II podczas jego pielgrzymki do Polski w 1997 roku. Konsekracja świątyni, połączona z dokonaniem uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu, miała miejsce 17 sierpnia 2002 roku. Pan Jezus w jednym z objawień ukazał s. Faustynie wizję tego wydarzenia: „W jednej chwili (...) stanęła wielka świątynia, i wewnątrz, i na zewnątrz. Widziałam rękę, która wykańczała tę świątynię, ale osoby nie widziałam. Wielkie mnóstwo ludzi było na zewnątrz i w świątyni, a strumienie wychodzące z najlitościwszego Serca Jezusa spływały na wszystkich” (Dz. 1689). Łagiewnickie sanktuarium jest światowym centrum kultu Miłosierdzia Bożego. Zwłaszcza dla tych, którzy wybierają się tam po raz pierwszy, niech przewodnikiem na drodze odkrywania skarbów świątyni będą słowa Jana Pawła II: „Jest to (...) szczególne miejsce, które Bóg obrał sobie, aby tu wylewać łaski i udzielać swego miłosierdzia. Modlę się, aby ten kościół był zawsze miejscem głoszenia orędzia o miłosiernej miłości Boga; miejscem nawrócenia i pokuty; miejscem sprawowania ofiary eucharystycznej – źródła miłosierdzia; miejscem modlitwy – wytrwałego błagania o miłosierdzie Boże dla nas i całego świata” (Łagiewniki, 17.08.2002). „Bramy bazyliki, jak Serce miłosiernego Jezusa, otwarte są dla każdego. Każdy może tu przyjść, spojrzeć na ten obraz miłosiernego Chrystusa, na Jego Serce promieniujące łaskami, i w głębi duszy usłyszeć to, co słyszała Święta: «Nie lękaj się niczego, Ja jestem zawsze z Tobą» (Dz. 613). A jeśli szczerym sercem odpowie «Jezu, ufam Tobie!», znajdzie ukojenie wszelkich niepokojów i lęków. W tym dialogu zawierzenia nawiązuje się pomiędzy człowiekiem i Chrystusem szczególna więź wyzwalającej miłości. A w miłości nie ma lęku – pisze św. Jan – (...) doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą (1 J 4, 18)” (Łagiewniki, 07.06.1997). Przesłanie o Bożym miłosierdziu, rozbrzmiewające z łagiewnickiego sanktuarium, jest szczególnie potrzebne w dzisiejszych czasach, kiedy wiele osób jest zranionych i zagubionych. „To krzepiące orędzie jest skierowane przede wszystkim do człowieka, który udręczony jakimś szczególnie bolesnym doświadczeniem albo przygnieciony ciężarem popełnionych grzechów utracił wszelką nadzieję w życiu i skłonny jest ulec pokusie rozpaczy. Takiemu człowiekowi ukazuje się łagodne oblicze Chrystusa, a promienie wychodzące z Jego Serca padają na niego, oświecają go i rozpalają, wskazują drogę i napełniają nadzieją” (Rzym, 30.04.2000). W tym miejscu każda i każdy z nas w sposób szczególny ma świadomość własnej grzeszności, doświadcza potrzeby osobistego nawrócenia. Do wszystkich skierowane jest zaproszenie do pełnego ufności powierzenia swojej słabości Jezusowi. Tylko Chrystus może wylać na dusze płomienie swojego miłosierdzia, ponieważ rana Jego serca jest źródłem, z którego tryskają wszelkie łaski dla dusz (por. Dz. 1190). „Gorąco wierzę – mówił Jan Paweł II – iż ta nowa świątynia pozostanie na zawsze miejscem, w którym ludzie będą stawać przed Bogiem w Duchu i w prawdzie. Będą przychodzić tu z ufnością, jaka towarzyszy każdemu, kto z pokorą otwiera swe serce na działanie miłosiernej miłości Boga – tej miłości, której największy grzech nie zdoła przezwyciężyć. Tu w ogniu Bożej miłości ludzkie serca pałać będą pragnieniem nawrócenia, a każdy, kto szuka nadziei, znajdzie ukojenie” (Łagiewniki, 17.08.2002). Pielgrzymka do sanktuarium niech będzie ubogacającym doświadczeniem na drodze pogłębienia więzi z Bogiem. Niech towarzyszy nam refleksja nad samym sobą, nad relacją do Boga i drugiego człowieka. Skorzystajmy zwłaszcza z sakramentów spowiedzi i Eucharystii. Na modlitwie powierzmy Bożemu miłosierdziu wszystkie sprawy, które nosimy w sercu. Nie opuszczajmy świątyni bez dobrych postanowień. „Niech stąd (...) wychodzą ludzie umocnieni w wierze, że Bóg jest miłością. Ufni, że miłość jest możliwa, byleby tylko każdy czerpał z darów przebaczenia Bożego i pokoju i poszedł między braci i siostry jako apostoł i świadek i jako robotnik Bożego miłosierdzia” (kard. F. Macharski, Łagiewniki, 17.08.2002). Orędzie o miłości miłosiernej Boga jest bowiem nie tylko wielkim darem, ale również wezwaniem do dzielenia się powierzonym dobrem. „Niech przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat. Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść «iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście» (por. Dz. 1732). Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście! To zadanie powierzam wam, drodzy bracia i siostry, Kościołowi w Krakowie i w Polsce oraz wszystkim czcicielom Bożego miłosierdzia, którzy tutaj przybywać będą z Polski i z całego świata. Bądźcie świadkami miłosierdzia!” (Łagiewniki, 17.08.2002). oprac. Maria Zboralska Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.
Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku
|
|