|
|||
|
Autor: ks. Mieczysław Piotrowski TChr, Kochani Czytelnicy! Przeżywając dwudziestopięciolecie pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II, pragniemy dziękować Panu Bogu za dar Jego osoby i równocześnie wzmocnić naszą modlitwę w intencji Jego pasterskiej posługi, a także Polski i Polaków, by wsłuchiwali się w nauczanie papieskie i aby wcielali je w życie. W czasie ostatniej pielgrzymki Ojciec Święty ostrzegał nas, że nie można budować szczęśliwej przyszłości społeczeństwa na ludzkiej biedzie, na krzywdzie człowieka, na cierpieniu brata: „Ludziom (...) nie może być obojętny los tych, którzy pozostają bez pracy, żyją w coraz większym ubóstwie, bez perspektyw poprawy swojego losu i losu swoich dzieci. Wiem, że wiele polskich rodzin, zwłaszcza wielodzietnych, wielu bezrobotnych i ludzi w podeszłym wieku ponosi niemałe koszty przemian społeczno-gospodarczych (...). W obliczu współczesnych form ubóstwa, których, jak wiem, nie brakuje w naszym kraju, potrzebna jest dziś »wyobraźnia miłosierdzia« w duchu solidarności z bliźnimi, dzięki której pomoc będzie świadectwem braterskiej wspólnoty dóbr (...). Trzeba spojrzenia miłości, aby dostrzec obok siebie brata, który wraz z utratą pracy, dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny i wykształcenia dzieci doznaje poczucia opuszczenia, zagubienia i beznadziei. Potrzeba »wyobraźni milosierdzia«, aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie; aby nie odwracać się od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich uzależnień lub przestępstwa; aby nieść radę, pocieszenie, duchowe i moralne wsparcie tym, którzy podejmują wewnętrzną walkę ze złem. Potrzeba tej wyobraźni wszędzie tam, gdzie ludzie w potrzebie wołają do Ojca Miłosierdzia: »Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj!«. Oby dzięki bratniej miłości tego chleba nikomu nie brakowało! »Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią« (Mt 5, 7)”. Bądźmy wrażliwi na wieloraką ludzką biedę materialną i duchową. Spieszmy z pomocą potrzebującym w swoim najbliższym środowisku. Wpatrujmy się w przykład bł. Matki Teresy z Kalkuty, która kochała Jezusa w każdym biednym i potrzebującym pomocy. Dosłownie rozumiała słowa Jezusa: „Byłem głodny, a daliście mi jeść, byłem nagi, a odzialiście mnie, byłem więziony, a odwiedziliście Mnie... Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili”. Wychowując dzieci i młodzież, kształtujmy w nich „wyobraźnię miłosierdzia” tak, jak to czynili rodzice matki Teresy, którzy często powtarzali swoim dzieciom: „Musicie być hojni dla wszystkich. Nie bierzcie do ust nawet kęsa, jeśli wcześniej nie podzielicie się z innymi. Egoizm jest chorobą ducha, która czyni człowieka niewolnikiem i nie pozwala mu godnie żyć i służyć innym!”. Przygotowujemy się do kolejnego wydania Liubitie Drug Druga, które w krajach byłego ZSRR stało się wizytówką Kościoła katolickiego i znaczącym narzędziem ewangelizacji. Dzięki temu pismu wielu ludzi odnalazło swoją drogę do Boga. W imieniu ogromnej rzeszy czytelników na Wschodzie, którzy bardziej od chleba potrzebują Bożego słowa, pragniemy serdecznie podziękować wszystkim ofiarodawcom. Wspierając modlitwą i ofiarą to dzieło ewangelizacji Wschodu, pełnicie wielkie czyny miłosierdzia. O wszystkich naszych czytelnikach i kolporterach pamiętamy codziennie w modlitwie różańcowej i koronce do Bożego miłosierdzia, ponadto raz w tygodniu w Waszych intencjach sprawowana jest Msza św. Prosimy Was o modlitwę w intencji naszej pracy redakcyjnej. Serdecznie wszystkich pozdrawiamy. „Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa” (1 Tes 5, 23). ks. M. Piotrowski TChr z zespołem redakcyjnym Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.
Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku
|
|