|
|||
|
Świadectwo, Mam na imię Dominik, jestem uczniem III klasy liceum. W siódmej klasie wpadłem w szatańskie sidła samogwałtu. Od początku wiedziałem, że to grzech śmiertelny, który jest przyczyną zerwania przyjaźni z Bogiem. Ale zło szybko we mnie rozkwitało.
Byłem nim spętany psychicznie i emocjonalnie. Robiłem to nawet 5 razy dziennie, bo wtedy samogwałt był moim najlepszym przyjacielem. Pożywką była pornografia. Gdy zapragnąłem poszerzyć moje doznania, wywąchałem obskurne gazety u starszego brata, potem u taty, a gdy rodziców nie było w domu, to poszukiwałem podniety w programach telewizyjnych. Przez cały dzień towarzyszyły mi nieczyste myśli i obrazy. Prasa pornograficzna spowodowała, że stopniowo pojawiły się u mnie pragnienia homoseksualne. Teraz jestem szczęśliwy, że nigdy nie doszło do praktyk, skończyło się na myślach. W I klasie miałem wspaniałego katechetę, kapłana, bardzo uduchowionego zakonnika. Zaproponował mi rekolekcje – ewangelizacyjny Kkurs „Filipa”. Od razu wiedziałem, że to dla mnie. Pan Bóg ofiarował mi taki prezent w Roku Jubileuszowym. Na tych rekolekcjach nie doznałem ani jednej nieczystej pokusy. Byliśmy tam wspólnotą mocno związaną i w 100% skierowaną na Jezusa, więc szatan nie miał szans się przecisnąć. I za to dziękuję Bogu. Na tych rekolekcjach oswobodziłem się od grzechu nieczystości. Jednak moja psychika była ruiną. Podczas spowiedzi „wyzwałem na pojedynek” wszystkie złe myśli i czyny. Moje serce zadrżało, gdy przyszedł do mnie Pan Jezus. Doznałem uczucia uwolnienia i radości. Po rekolekcjach nastąpił kolejny etap. Kilka razy upadałem, lecz od razu powstawałem. Raz popełniłem ten grzech dzień po spowiedzi – następnego już byłem przy kratkach konfesjonału. To był ten ostatni raz. Teraz już prawie dwa lata trwam w czystości. Poznałem Jezusa i kto mnie od Niego oderwie? Wiem, że to dzięki Niemu zwyciężyłem! Walka z nieczystymi myślami trwa do dziś, ale zauważyłem, że od jakiegoś czasu one o wiele rzadziej mnie nachodzą. Staram się wzbudzać u siebie obrzydzenie do choćby najmniejszej nieczystej myśli. Onanizm zniszczył moją psychikę i moje emocje. Wspomniałem wcześniej o tym, że na skutek kontaktu z pornografią pojawiły się u mnie myśli homoseksualne. Do dziś czuję, jak mnie to zmieniło i widzę moje rany. Moja płciowość uległa zachwianiu. Szatan nadal targa moimi uczuciami i bombarduje pokusami, ale Jezus pomaga mi trwać w czystej miłości. Moja droga oczyszczania jeszcze się nie skończyła. Wydaje mi się, że ten ostatni etap, którym jest uleczenie moich emocji, mojej psychiki jest najtrudniejszy. Teraz Jezus dotyka najgłębiej mojej duszy. Często jest to bardzo bolesne, ale konieczne. Cóż mogę uczynić, sam siebie nie potrafię oczyścić. To może zrobić tylko On, Zmartwychwstały Chrystus. Jezu, ufam Tobie! Dominik Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.
Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku
|
|