|
|||
|
Autor: ks. Mieczysław Piotrowski TChr, Przygotowując się do Światowego Dnia Młodzieży w Toronto wsłuchajmy się w echo niezwykle ważnego orędzia, które Jan Paweł II skierował do ludzi młodych z całego świata przed dwoma laty w Rzymie. Ojciec Święty mówił: „Myślicie o swoim wyborze w sferze uczuć i – jak sądzę – przyznacie, że tym, co naprawdę liczy się w życiu, jest osoba, z którą decydujemy się je dzielić. Uważajcie jednak! Każda osoba ludzka jest nieuchronnie ograniczona: nawet w najbardziej udanym małżeństwie trzeba liczyć się z pewnymi rozczarowaniami. A więc, drodzy przyjaciele, czyż nie potwierdza to tego, co słyszeliśmy od Apostoła Piotra? Każda istota ludzka prędzej czy później będzie musiała zawołać wraz z nim: «Do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego». Tylko Jezus z Nazaretu, Syn Boży i Syn Maryi (...) jest w stanie zaspokoić najgłębsze pragnienia ludzkiego serca”. Aby osobiście spotkać Chrystusa, trzeba uwierzyć w Jego rzeczywistą obecność w Eucharystii. „W Ofierze Eucharystycznej możemy zetknąć się, w sposób tajemniczy, ale rzeczywisty, z Jego osobą (...) Eucharystia jest sakramentem obecności Chrystusa, który daje nam siebie, bo nas kocha. Kocha On każdego z nas w sposób osobisty i jedyny w konkretnym życiu, każdego dnia: w rodzinie, wśród przyjaciół, na studiach i w pracy, w wypoczynku i rozrywce. Kocha nas, kiedy napełnia świeżością dni naszej egzystencji i także wówczas, gdy w godzinie cierpienia dopuszcza, by przyszedł na nas czas próby. Również bowiem przez najcięższe doświadczenia daje nam słyszeć swój głos. Tak, drodzy przyjaciele! Chrystus nas kocha i to kocha nas zawsze! Kocha nas także wtedy, kiedy Go zawodzimy, kiedy nie odpowiadamy na Jego oczekiwania względem nas. Nigdy nie zamyka przed nami ramion swojego miłosierdzia. Jakżeż moglibyśmy nie być wdzięczni temu Bogu, który nas odkupił, posuwając się aż do szaleństwa krzyża? Temu Bogu, który stanął po naszej stronie i pozostał tu aż do końca? Moi drodzy (...) postawcie Eucharystię w centrum swojego życia osobistego i wspólnotowego. Kochajcie ją, adorujcie ją, sprawujcie ją przede wszystkim w niedzielę, dzień Pański. Żyjcie Eucharystią, dając świadectwo miłości Boga do ludzi. Powierzam wam, drodzy przyjaciele, to, co jest naj większym darem Boga dla nas, pielgrzymów na drogach czasu, żywiących w sercu pragnienie wieczności. Niech Eucharystia kształtuje wasze życie i życie rodzin, które założycie. Niech ona kieruje wszystkimi waszymi wyborami życiowymi. (...) Otwórzcie swoje serca, swoje życie, swoje wątpliwości, swoje trudności, swoje radości i swoje uczucia na Jego zbawczą moc i pozwólcie Mu wejść do waszych serc. Nie lękajcie się! Chrystus wie, co jest w człowieku. On jeden. Tak, pozwólcie, by Chrystus królował w waszym młodym życiu, służcie Mu z miłością. Służyć Chrystusowi – to wolność!” Kochani, dla każdego z nas jedyną miłością jest tylko Jezus. Jeżeli już masz swojego chłopaka lub dziewczynę, to powierzaj i odnoś to swoje doświadczenie miłości w modlitwie do Jezusa, aby waszą miłość oczyszczał, udoskonalał i czynił niezniszczalną. Zapamiętaj: nie można prawdziwie kochać na dłuższą metę, jeżeli brak jest osobistej więzi z Chrystusem. Jeżeli nie będziesz zanurzał się każdego dnia na modlitwie w tym oceanie miłości, jakim jest Bóg, jeżeli nie będziesz jednoczył się z Nim w sakramentach pokuty i Eucharystii, to szybko utracisz miłość i nigdy nie nauczysz się kochać. Miłość jest Boskim darem, który można przyjmować tylko czystym i ufnym sercem. Miłość Jezusa jest bezbronna, ponieważ można ją odrzucić, zignorować, wzgardzić, ale Jezus nigdy się nie obraża, tylko cierpiąc cierpliwie czeka na przyjęcie, na otwarcie drzwi serca. Bezbronna miłość Jezusa staje się wszechmocna, gdy jest przyjęta z pokorą i wiarą, wtedy podnosi z największych upadków i leczy najboleśniejsze rany. Nigdy nie jest za późno, aby powrócić do Jezusa. On zawsze czeka na ciebie. Pan Jezus mówi: „Czuję się Sam zależny od twojej ufności, jeżeli ufność twoja będzie wielka, to hojność Moja nie będzie znać miary. Najboleśniej ranią Mnie grzechy nieufności. Im więcej zaufasz, tym więcej otrzymasz”. Od wielu lat na łamach naszego czasopisma apelujemy do naszych czytelników, aby przyłączyli się do ruchu czystych serc. Istnieje już wielomilionowa rzesza młodych ludzi, którzy pragną uczyć się miłości od Jezusa, i dlatego złożyli przyrzeczenie czystości serca. Tym wszystkim, którzy poinformują Redakcję o złożeniu tego przyrzeczenia wyślemy specjalne błogosławieństwo, a ich nazwiska wpiszemy do Księgi Czystych Serc. Trzeba pamiętać o tym, że składając tego rodzaju przyrzeczenie, chwytamy Jezusa mocno za rękę, aby razem z Nim iść przez życie, aby powstawać z każdego upadku i wspinać się na najwyższy szczyt – Miłość. Dlatego nie obawiaj się włączyć w tę Jezusową rewolucję miłości. Aby to uczynić, najpierw idź do spowiedzi, a gdy przyjmiesz Jezusa w Komunii św., odmów następującą modlitwę: Pan Jezus zachęca wszystkich, którzy są zniewoleni przez samogwałt, pornografię i inne dewiacje, aby nie upadali na duchu, lecz codziennie ofiarowali Mu na modlitwie swoje poranione serce. Pan Jezus potrzebuje dłuższego czasu, w którym najpierw będzie Was uczył pokornej wiary i bezgranicznej ufności. Dlatego uzbrójcie się w cierpliwość. Nie zrażajcie się upadkami. Jezus będzie podnosił Was z każdego upadku, aż w końcu odniesiecie całkowite zwycięstwo. Kochani, Pan Jezus bardzo pragnie, abyście na łamach „Miłujcie się” dzielili się z rówieśnikami swoimi przemyśleniami, świadectwami odkrywania piękna czystej miłości, upadków, zmagań z grzechem i nałogami. Za wszystkie przesłane świadectwa gorąco dziękujemy. Ogarniamy każdą i każdego z Was naszą modlitwą. ks. Mieczysław Piotrowski TChr z Zespołem Redakcyjnym ? Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.
Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku
|
|