Articles for Christians at TrueChristianity.Info. Wytrwaliśmy w czystości Christianity - Articles - Młodzież
Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.                Nie będziesz wzywał imienia Boga twego nadaremno.                Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.                Czcij ojca swego i matkę swoją.                Nie zabijaj.                Nie cudzołóż.                Nie kradnij.                Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.                Nie pożądaj żony bliźniego swego.                Ani żadnej rzeczy, która jego (bliźniego) jest.               
Portal ChrześcijańskiPortal Chrześcijański

Chrześcijańskie materiały

 
Wytrwaliśmy w czystości
   

Świadectwo,
Miłujcie się! 1/2002 → Młodzież



Poznaliśmy się na pielgrzymce. Słysząc słowa drogi krzyżowej: rozejrzyj się dookoła, może teraz ktoś potrzebuje pomocy…, zobaczyłam kogoś, kto niósł kilka małych plecaków, pokrowiec od gitary i coś jeszcze. Wzięłam jeden plecak i tak się zaczęła nasza znajomość.

      

Po pielgrzymce spotykaliśmy się codziennie rano w kościele, potem on odprowadzał mnie do szkoły. Był trochę nieśmiały, skryty i dziwny. Denerwowała mnie ta pokora i spokój, nie pasujący do czasów, w których żyjemy.  

     Po roku znajomości powiedział mi, że nie może już dłużej dusić tego uczucia w sobie, że po prostu kocha mnie od pierwszego wejrzenia. Dla mnie słowa te były obojętne i nie wywołały żadnego wrażenia. Większą radość sprawiło to moim koleżankom, którym o wszystkim opowiedziałam.

     Spotykaliśmy się często, poznawaliśmy się bliżej. We mnie ciągle nie było ogromnego uczucia, a wręcz lekceważe

nie dla niego i jego dobroci. Nie potrafiłam się z tym pogodzić, po 2 latach postanowiłam powiedzieć prawdę. I wtedy okazało się, że ta zaledwie iskierka miłości, ciągle przez niego podsycana, zapaliła się i we mnie. Modliliśmy się razem, najczęściej psalmami lub różańcem. Może nawet częściej niż teraz. Na pierwszym miejscu był dla nas zawsze Pan Bóg i Jego wola.

     Byliśmy ze sobą ponad pięć lat, a była to miłość czysta i piękna. Dziękuję za to Panu Bogu. Trudno było wytrwać w czystości, tym bardziej, że on chciał współżyć, bo taka jest tendencja. Czasami sama nie wiedziałam, czy nie pozwalamy sobie za dużo. Pamiętam, że modliłam się wtedy o wytrwanie w czystości do św. Marii Goretti (znałam jej życiorys). Ale nigdy nie żałowaliśmy tej decyzji, wręcz odwrotnie, ciągle dziękowaliśmy sobie i Bogu, że wytrwaliśmy w czystości, pomimo wielu pokus. I było to dla nas źródłem radości jeszcze długo, długo po ślubie.

     Teraz jesteśmy już dziewięć lat małżeństwem i pomimo różnych trudności jest nam ze sobą bardzo dobrze. Naszą drogę małżeńską traktujemy jako wzajemne uświęcenie. Mamy dwóch kochanych i zaplanowanych synków. Starszy codziennie modli się o siostrzyczkę. Mamy nadzieję, że Pan Bóg spełni tę prośbę. Dzieci, pomimo zwykłych codziennych zmartwień, dają nam tyle radości.

     Jeśli chodzi o współżycie, stosujemy tylko naturalne metody i to jest dla nas piękne. Chciałabym przekonać młodzież, że naprawdę warto podjąć wysiłek wytrwania w czystości, to owocuje w życiu małżeńskim. Pan Bóg daje w zamian dużo więcej, niż możemy się spodziewać. Warto przekonać się do naturalnych metod, bo dzięki nim jesteśmy dla siebie prawdziwym darem.

     Często wspominamy nas samych z czasów młodości i dziękujemy Bogu za ten dar bycia ze sobą w czystości. Czystość ma wiele atutów i bardzo rzutuje na przyszłe życie. Nie warto za chwilę „przyjemności” płacić wyrzutami przez całe życie. Kiedyś byliśmy na lekcji religii i tam dawaliśmy swoje świadectwo czystości. Młodzi ludzie patrzyli na nas z niedowierzaniem, ale i z szacunkiem.

     Dziękuję Bogu za wszystko, co czyni w naszym życiu i powierzam Mu naszą rodzinę.

Urszula

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.


Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku


Top

Poleć tę stronę znajomemu!


Przeczytaj teraz: